Blog

Kolory

Kolory. Czym bez nich byłby świat? Już od najmłodszych lat uczymy się ich rozpoznawania oraz kojarzenia ich z określonymi przedmiotami. W zależności od wieku – głównie w początkowej fazie rozwoju dostrzeganie kolorów u dzieci wygląda zupełnie inaczej niż w okresie późniejszym. To, w jaki sposób ukształtujemy sposób postrzegania u dzieci, będzie rokowało na ich dalszy rozwój.
Wrażliwość na barwy, nazywana inaczej poczuciem koloru, należy do tej samej kategorii wrażliwości, co słuch muzyczny. Pomimo iż w dużej mierze jest cechą wrodzoną, podobnie jak w przypadku słuchu muzycznego kształtuje się i doskonali dzięki otoczeniu dziecka, np. rodzicom, opiekunom, nauczycielom.
Decyzje w kwestii wyboru akcesoriów dla dziecka podejmują najczęściej rodzice. Warto, aby były one odpowiedzialne i świadome, a nie losowe. W końcu mówimy o kształtowaniu postawy małego człowieka. Nieprzemyślane działania, nawet w kwestii – jakby się wydawało – tak błahej jak wybór zabawek, mogą zaowocować w przyszłości negatywnymi skutkami w rozwoju dziecka. Małe dzieci bardzo szybko zaczynają postrzegać pełen zakres kolorów, ale pamiętajmy, że nie widzą wszystkiego od pierwszych dni życia! Najpierw udaje im się dostrzec jedynie zamazane kształty, obraz jest zupełnie rozmyty. W kolejnych dniach i tygodniach życia świat otaczający dzieci staje się coraz bardziej wyraźny. Już w pierwszym miesiącu życia maluszki rejestrują barwę żółtą, pomarańczową, czerwoną, turkusową, niebieską, seledynową i purpurową. W drugim miesiącu życia dziecko odróżnia kolor żółty od zielonego, a miesiąc później żółty od czerwonego. W 3. lub 4. miesiącu maluszek osiąga pełny zakres rozpoznawania barw, tak jak dorosły człowiek. Czy teraz wiecie, dlaczego w naszych sklepach można kupić specjalne „wybrakowane w kolorach” kontrastowe książeczki i zabawki czarno-białe z żółtym, czerwonym itp., dedykowane dzieciom od 0 miesięcy, 1 miesiąca i 3 miesięcy? Z każdym rokiem oferta ta poszerza się, bo świadomość rodziców w tym zakresie również rośnie. Niemowlęta postrzegają jako przyjemne i bardzo lubią kolory takie jak: czerwony, żółty, pomarańczowy. Według badań, korzystny wpływ na nastrój niemowląt i małych dzieci wywierają harmonijnie dobrane naturalne odcienie ludzkiej skóry (beż, jasne odzienie różu, i tzw. kolory kremowe lub cieliste). Podobno kojarzą się dziecku ze skórą matki. Warto o tym pamiętać w czasach, kiedy jesteśmy poddani presji otaczania dzieci zabawkami edukacyjnymi już od pierwszych dni ich życia. Rozwijające i edukacyjne zabawki są ważne, ale trzeba pamiętać, że w chwilach gdy chcemy rzeczywiście edukować. W innych sytuacjach należy dokonać zamienników. Barwy jaskrawe i kontrasty, szczególnie w przypadku przedmiotów poruszających się i błyszczących, działają co prawda stymulująco na mózg niemowląt i małych dzieci, jednak ich nadmiar w otoczeniu może spowodować zbyt duże pobudzenie, a co za tym idzie problemy z zasypianiem i płaczliwość. Może się okazać że nieustanny płacz dziecka wywołuje pstrokata karuzelka nad łóżeczkiem, a nie „kolka”! Pomoże wtedy usunięcie znad łóżeczka \”bomby\” prowokujących kolorów. Oczywiście nie musi tak być w każdym przypadku – już w okresie niemowlęcym kształtują się indywidualne upodobania dotyczące kolorów i ich ilości w otoczeniu. Dlatego ważne jest obserwowanie reakcji niemowląt na bodźce, które do nich docierają.
Ludzie reagują na kolor na różnych płaszczyznach, np. fizjologicznie – zmianą ciśnienia krwi, przyśpieszeniem oddechu, zaburzeniami równowagi, sennością, pobudzeniem apetytu. Na kolory odpowiadamy również w sposób uwarunkowany kulturowo – nauczyciele podkreślają błędy kolorem czerwonym, ta sama barwa jest wykorzystywana w przypadku znaków ostrzegawczych. W ten sposób kultura wzmacnia naszą i tak silną fizjologiczną reakcję na kolor czerwony, który również w świecie zwierząt jest kolorem ostrzegawczym. Co za tym idzie, dobór kolorów może wpływać na proces wychowawczy i na zachowanie dzieci.
Kolory wpływają na cały organizm człowieka, wywołując różne reakcje, np. przyśpieszone bicie serca, wyciszenie, poczucie relaksu. Mają również szczególne znaczenie w autoekspresji dziecka. Przedszkolaki przypisują barwy różnym pojęciom i uczuciom. I tak: smutek bywa szary, czarny, natomiast radość – czerwona i pomarańczowa. Dzieci nadają też kolory abstrakcyjnym i niematerialnym pojęciom. Potrafią odpowiedzieć na pytanie, jakiego koloru jest głos mamy, czy jaki kolor ma środa. W Polsce stosuje się koloroterapię w leczeniu zaburzeń rozwojowych m. in. stereotypii, ADHD, dysleksji. Wiedza o wpływie kolorów na reakcje pomaga w kształtowaniu odpowiedniego otoczenia dzieci z takimi problemami. W razie jakichkolwiek wątpliwości dotyczących gamy kolorystycznej i treści warto skonsultować prace dziecka z psychologiem lub pedagogiem. Pierwsze sygnały, że dziecko nie rozróżnia kolorów, można zaobserwować po trzecim roku życia. Na tym etapie dziecko już powinno umieć posegregować na przykład klocki według kolorów. Jeśli jednak twoje dziecko z uporem wrzuca klocki czerwone i zielone do tego samego pojemnika, warto pójść na konsultację do okulisty. Zaburzenia związane z rozpoznawaniem kolorów nazywamy ślepotą barw. Polega ona na niezdolności do spostrzegania różnic pomiędzy niektórymi lub wszystkimi kolorami. To wada wrodzona, która częściej dotyka chłopców niż dziewczynek. Ślepota barw może być także efektem uszkodzenia dróg wzrokowych.

Wśród zaburzeń wrodzonych wyróżniamy:

  • dichromatyzm, czyli nierozpoznawanie jednego z kolorów (tutaj zaliczamy daltonizm, czyli nierozpoznawanie barwy zielonej lub mylenie jej z barwą czerwoną);
  • trichromatyzm, czyli obniżona percepcja nasycenia i jaskrawości którejś z barw;
  • monochromatyzm, czyli całkowite nierozpoznawanie kolorów (człowiek widzi świat w odcieniach szarości).

Jeśli u twojego dziecka wykryto zaburzenia w rozpoznawaniu barw, nauka kolorów może nie przynieść oczekiwanych efektów.
Wspomaganie rozwoju poprzez zabawę z kolorami jest często uzależnione od samej estetyki otoczenia i zabawek dziecka. Najprostsze zabawy można prowadzić właściwie wszędzie. Wystarczy samo rozpoznawanie i nazywanie kolorów np. podczas jazdy samochodem – zabawa w „widzę coś koloru….” lub nazywanie klocków, piłek, zabawek. Rozbudzanie różnorodności kolorystycznej dziecka polega również na odróżnianiu kilku odcieni tego samego koloru. Jednak – co ważne – nie należy wymagać od dzieci nazywania odcieni. Wystarczy zadawać proste pytania, (np. \”który kolor jest jaśniejszy?\”), co przypomni dziecku, jakie zna przedmioty w danym kolorze. Ciekawą formą zabawy z kolorem jest manipulowanie barwami. „Magiczne mieszanki“ robią szczególnie duże wrażenie na przedszkolakach. Najlepiej do tego celu nadają się farby i plastelina. Dzięki nim możemy stworzyć pełną gamę barw z kolorów podstawowych. Kolory są integralnym elementem naszego środowiska. Mają wpływ na emocje, doznania, rozumienie świata i relacje z innymi. Dzięki nim wyrażamy siebie, czasami nawet mimowolnie… Kolory stanowią środek komunikacji międzyludzkiej. Zdolność zabawy kolorami i rozpoznawania ich znaczenia jest ważną częścią wychowania. Pamiętajmy o tym, kiedy już od najmłodszych lat wprowadzamy nasze dzieci w piękny i magiczny świat kolorów. Jeśli jednak trudności w rozpoznawaniu barw nie są związane z wrodzonymi defektami, warto poświęcić więcej uwagi na organizowanie dziecku zabaw, w trakcie których będzie ono mogło nauczyć się na początek czterech podstawowych kolorów. W przypadku małych dzieci doskonałym przewodnikiem po świecie kolorów będą książeczki z gotowymi zadaniami opartymi na nauce kolorów, różnego rodzaju gry planszowe wykorzystujące ruch i ekspresję twórczą dziecka. Ponadto można wykorzystać do nauki puzzle, klocki, kolorowe maty do tańczenia. Świetnie sprawdzają się plansze z kolorowymi naklejkami, prezentującymi różnokolorowy świat zwierząt, przedmiotów czy roślin. Nie da się ukryć, że znajomość kolorów u dziecka to kwestia niezwykle ważna. Dzięki tej umiejętności łatwiej jest się komunikować, opisywać przedmioty, ubrania czy jedzenie. Sama rozmowa oparta na nazywaniu barw przedmiotów z bezpośredniego otoczenia może być dobrym początkiem nauki. Później można dołączyć do tego wszelkie inne zabawy aktywizujące dziecko, na przykład wspólne rysowanie kredkami lub malowanie. Niewątpliwie interesującym pomysłem są specjalne gry, które w całości poświęcone są edukacji i zabawie w oparciu o kolory. Takim przykładem gry jest zestaw „Gram w kolory”. Zawiera on w sobie wiele przydatnych elementów, tafli, plansz i jedyne w swoim rodzaju koło kolorów ze scenariuszami do wykorzystania we wspólnej grze. Dzięki temu zapewnia nie tylko świetną zabawę, ale skutecznie utrwala wiedzę i bez problemu sprawdza się w gronie rówieśników, którzy samodzielnie odkrywają krainę pięknego, kolorowego świata.

Najważniejsza rola w sprawnym opanowywaniu znajomości kolorów przypada rodzicowi. Chodzi tutaj przede wszystkim o pomysłowe inicjowanie wspólnych zabaw, umiejętne wykorzystanie twórczych możliwości, ciekawe rozwiązania i komentarze, które skupią uwagę malucha. Złe nawyki lub zahamowania nabyte w pierwszym, najwcześniejszym okresie życia są trudne do nadrobienia, ponieważ stanowią pewną podstawę postrzegania świata. Polski system edukacyjny nastawiony jest raczej na poznawanie intelektualne, niekiedy kosztem rozwoju wrażliwości artystycznej – również tej związanej z kolorami. Nie chodzi o banalną kwestię rozróżniania kolorów. Dzieci spełniające normy rozwojowe opanowują ją szybko i zgodnie z planem. Mówimy tutaj o wrażliwości na sztukę, estetykę życia codziennego, chociażby zdolność doboru odpowiedniej garderoby. Zwróćcie uwagę, że zabawka jest jednym z pierwszych dzieł sztuki, z jakim maluch ma do czynienia. To ją ogląda, analizuje, kontempluje godzinami lub uznaje za twór niewart uwagi. Chromoterapia (koloroterapia, leczenie kolorami) stosowano już w starożytności. Kolory są wszędzie, uspokajają, drażnią, nęcą lub odpychają. Działają nie tylko na psychikę, także na ciało. Chromoterapia bywa wsparciem dla leczenia konwencjonalnego, ale go nie zastąpi. Każda barwa emituje inną częstotliwość drgań, podobnie jak komórki ludzkiego ciała. Dlatego pewne kolory wpływają na określone części ciała. Jeśli jesteśmy zdrowi, ta częstotliwość jest stała. Gdy chorujemy, ulega zakłóceniom i dopiero odpowiednie kolory pomagają nam wrócić do normalnego stanu. Dodatkowo wiele naszych cech i funkcji wzrost, sen, ciepłota ciała, pociąg seksualny, tempo trawienia – jest uzależnionych od przysadki mózgowej, a to gruczoł bardzo wrażliwy na światło. Tym możemy tłumaczyć oddziaływanie kolorów na nasze zdrowie. -Czerwony – działa na organizm wzmacniająco, zwłaszcza na śledzionę, pęcherzyk żółciowy oraz mięśnie. Leczenie kolorem czerwonym zwiększa ilość czerwonych krwinek, przyspiesza tętno i krążenie, podnosi temperaturę ciała, regeneruje siły i pobudza przemianę materii. Wzmacnia także wolę i odwagę, pomaga pokonać poczucie bezsiły w obliczu trudności. Kolor czerwony jest zalecany w przypadku przeziębienia, dreszczy,anemii, reumatyzmu. Czerwone światło ma działanie zabliźniające i przyspieszające gojenie się ran. -Pomarańczowy – jest kolorem regenerującym i wzmacniającym. Oddziałuje jednak nie tak mocno jak czerwony i dlatego można go używać dłużej. Pomarańczowy pomaga uzyskać harmonię ciała i psychiki, pobudza krążenie i proces oddychania. Ponadto kolor pomarańczowy reguluje ciśnienie krwi. Przyporządkowany śledzionie współsteruje zdolnościami przyjmowania pokarmów. Silnie działa na psychikę, ośrodki nerwowe i wzmaga koncentrację. Jest zalecany przy astmie, skurczach, kamieniach nerkowych i innych problemach zdrowotnych nerek, katarze chronicznym i kłopotach z oddychaniem. -Żółty – oddziałuje na układ pokarmowy, mięśnie i układ współczulny. Ma pozytywny wpływ na psychikę oraz procesy myślowe. Ożywia umysł, ale nie powoduje zdenerwowania. Rozszerza pole działania energii, wzmacnia słabe procesy organizmu, likwiduje odrętwienie. Wpływa korzystnie na pracę mózgu, przez co poprawia procesy logicznego myślenia, pamięć i wzbogaca intelektualnie. Pomaga odzyskać radość, usuwa smutki, pomaga w zwalczaniu melancholii i depresji. Pobudza układ trawienny. Żółty sprawdza się przy migrenach, przewlekłej niestrawności, reumatyzmie mięśniowym, egzemie, zaparciach, zmęczeniu oraz chorobach wątroby. -Zielony – uspokaja, odświeża, przywraca równowagę wewnętrzną, odpręża, utrzymuje energię fizyczną i psychiczną. Likwiduje napięcia i bóle, daje głęboki spokój, wzmacnia serce i układy: immunologiczny, krążeniowy, hormonalny. Stanowi uzupełnienie koloru czerwonego. Symbolizuje równowagę i harmonię, z tego względu ma fundamentalne znaczenie dla całego systemu nerwowego. W naturalny sposób niweluje stany irytacji, pobudzenia oraz fizyczne zapalenia i zaognienia. Powoduje spadek ciśnienia krwi. Leczenie kolorem zielonym zdaje egzamin przy bólach pleców, bezsenności oraz nadciśnieniu. -Niebieski – uspokaja, relaksuje, koncentruje, chłodzi, gromadzi energię, wycisza i odnawia układ nerwowy. Jest przeciwieństwem koloru czerwonego. Ma łagodne właściwości nasenne. Sprzyja asymilacji. Posiada działanie uaktywniające procesy wewnątrzkomórkowe, działa korzystnie na tkankę łączną, śluzówkę, płyny surowicze i limfę. Leczy nerwicę, wykazuje działanie przeciwzapalne i przyczynia się do leczenia żółtaczki u dzieci poniżej pierwszego roku życia. Ponadto kolor niebieski wpływa pozytywnie na stan osób doświadczających bezsenności, wrzodów lub skurczów żołądka, padaczki, bólu zębów lub gardła, zapalenia oczu, kaszlu o podłożu nerwowym, mdłości lub migren. -Fioletowy – inspiruje, koi nerwy, zmniejsza pobudzenie nerwowe, wspomaga wysiłek umysłowy, odpręża, uśmierza ból, reguluje przemianę materii, pobudza i wzmacnia system odpornościowy, zwiększa produkcję leukocytów, działa uspokajająco na serce, śledzionę, gruczoły dokrewne, odtruwa. -Biały – działa harmonizująco i tonizująco, zapewnia równowagę w organizmie. Pobudza organizm do walki z chorobą, uaktywnia czynniki odpornościowe, pobudza metabolizm, stymuluje proces tworzenia czerwonych krwinek. Często duża dawka koloru białego działa na organizm wstrząsowo i przełomowo. Od tego momentu rozpoczyna się proces poprawy stanu zdrowia. Źródłem koloru białego jest słońce, dlatego kąpiele słoneczne stosowane z umiarem działają aktywizująco i wzmacniająco. W naszej pracy terapeutycznej wspieramy się również leczeniem za pomocą kolorów wg koncepcji Adama Wiśniowieckiego. Polega ono na oddziaływaniu na dziecko lampą emitującą siedem podstawowych kolorów: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony,niebieski, indygo, fioletowy, które odpowiadają czakrom głównym człowieka, przez które przepływa energia. Barwy te przesyłane są przez kryształ górski, który potęguje wzmocnienie fali danego koloru.

Agata Jędrzejczyk

Shopping Cart